22 lip 2013

Tajemnice JOSTY

Tajemniczo brzmiąca Josta, to propozycja dla niezdecydowanych, wiec jeśli nie wiesz co lubisz bardziej, czerwony agrest czy czarną porzeczkę ? Ta roślina jest właśnie dla Ciebie :)

Owoce ma jędrne, matowe, wielkości zbliżone do agrestu, kolor czarnej niemal purpury, miąższ zielonym jędrny, smak mają słodko kwaskowaty zbliżonym do jagody.
 Krzew jest wysokości dorosłego człowieka bez kolców, bardzo gesty i zielony o liściach podobnych do porzeczki. Na jednej gałązce, zebrane w grona, dojrzewają w rożnym tępię owoce, nie mają tendencji do opadania, można więc zbierać je gdy wszystkie dojrzeją .
Roślina powstała około 1950 r. w Instytucie Max-Planck w Niemczech jako skrzyżowanie agrestu i czarnej porzeczki, nie martwcie się nie jest to g.m.o. natura zna wiele takich krzyżówek od choćby nasze truskawki.

Wartości odżywcze:
Surowe owoce zawierają duże ilości :

Witaminy C, 
Prowitaminy A, 
Kwasów organicznych,
Soli mineralnych
Antocyjanów 
Pektyn

Z całego tego koktajlu najcenniejsze dla naszego zdrowia są owe antocyjany, związki chemiczne z grupy flawonoidów, oddziałujące bardzo korzystnie na  krążenie, wzrok, pamięć, no i oczywiście o właściwościach antyrakowych.



Ciasto kruche :

-300 gram mąki
-100 gram masła
-100 gram serka homogenizowanego naturalnego
-1 jajko
-szczypta soli
-2 łyżki cukru pudru
-łyżeczka skórki z cytryny
-łyżka soku z cytryny

Krem:

-200 ml śmietanki 36%
-200 ml serka homogenizowanego naturalnego
-Pół szklanki cukru pudru
-Ewentualnie  łyżeczka skrobi ziemniaczanej

Oczyszczone, umyte i schłodzone owoce porzeczkoagrestu JOSTA.

Mąkę przesiewamy na stolnicę, dodajemy zimne masło i siekamy i mieszamy nożem, jak najkrócej uzyskując konsystencje bułki tartej. Dodajemy resztę składników i delikatnie zagniatamy do uzyskania jednolitego błyszczącego ciasta. Formujemy w spłaszczony krążek i zawijamy w folie spożywczą po czym wkładamy do lodówki na co najmniej godzinę.

W głębokiej misce śmietankę mieszamy z serkiem, i ubijamy mikserem przez około 5 minut następnie stopniowo dodajemy cukier i ubijamy na gęsta masę. Wstawiamy do lodówki.

Piekarnik rozgrzewamy do 230 stopni, blaszkę do tarty smarujemy masłem i oprószamy mąką
Wyciągamy ciasto i rozwałkowujemy na około 5mm, wykładamy nim blachę, całość mocno nakłuwamy. Wstawiamy do piekarnika na 15 minut.

Wyjmujemy upieczony spód i pozwalamy mu całkiem ostygnąć, smarujemy kremem i obsypujemy bogato owocami. Podajemy zimne najlepiej w ogrodzie lub na balkonie :)




10 komentarzy:

  1. Ostatnio kupiłam fioletową paprykę więc nic mnie już nie zdziwi:)
    Smakowicie wygląda i ciekawa jestem smaku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w Paryżu widziałam fioletowe ziemniaki, szkoda że u nas nie rosną :)

      Usuń
  2. Porzeczkoagrest zalatuje mi trochę skojarzeniami z GMO.

    Teściowie mają jednak w ogrodzie pełno zarówno czarnych porzeczek jak i agrestu, więc przepis na ciasto mogę wykorzystać z każdym z owoców z osobna :)
    Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oki Emi dziś rozliczam Cie z jedzenia truskawek :D Jeśli chcesz przygotować taką tartę z porzeczkami, to będziesz musiała dosłodzić krem, bo inaczej będzie troszkę zbyt kwaśna :)

      Usuń
    2. Czyżby wizja GMO opętała Twój umysł? ;)

      Dla uspokojenia zacytuję:
      "Klasyczne metody produkcji nowych odmian roślin lub ras zwierząt obejmują krzyżowanie i selekcję w celu uzyskania korzystnych cech lub usunięcia cech niepożądanych. Działania takie są jednak możliwe jedynie w obrębie jednego gatunku, tj. wśród organizmów wzajemnie krzyżujących się. Barierą jest tu zatem możliwość uzyskiwania organizmów potomnych. Metody inżynierii genetycznej likwidują tę niejako „naturalną” barierę, tworząc możliwości wprowadzania do organizmów cech, których najprawdopodobniej nie nabyłyby one w drodze klasycznego krzyżowania.

      Modyfikacja genetyczna stosowana w GMO musi powstać w laboratorium, obecnie nie ma innej możliwości. Krzyżowanie podobnych do siebie gatunków to zupełnie co innego."

      Polecam bliżej zapoznać się z tematyką, żeby przypadkiem mandarynki albo truskawki nie utknęły Ci kiedyś w gardle ;)
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Nie slyszalam jeszcze o takim owocu, ale chetnie bym sprobowala :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo wdzięczny owoc do zbierania i do hodowania, bardzo lubię go za to ze nie jest aż tak kwaśny jak porzeczka wiec można dodawać mniej cukru :)

      Usuń
  4. Słyszałam o joście, ale nigdy nie miałam okazji jej spróbować. Może kiedyś gdzieś upoluję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie widziałam go w regularnej sprzedaży, najlepiej upolować go w czyimś ogródku :)Ja obskubuje teściową :)

      Usuń
  5. Konkurs na ilość kliknięć :( Nie znoszę takich, to tak naprawdę żadna dla Państwa reklama, bo większość takich głosów generuje się przez stronki ''głos za głos''. Niemniej jednak inspiracja waszym serkiem może być całkiem fajna, jak tylko coś ciekawego przyjdzie mi do głowy wezmę udział. Ale na nagrody nie liczę bo nie lubię oszukiwać i spamować :) Dziękuje za zaproszenie :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...