Jako ze kukurydziane nachos się skończyły a guacamole została całkiem wyjedzona ,zabrałam się za szybkie improwizowanie czegoś do zagryzienia chilli con carne, którego jak to zawsze z takimi daniami zrobiło się na dwa dni.
Składniki:
Szpinak rozmrażamy lub myjemy i siekamy na drobno. W garnuszku zagotowujemy pół szklanki wody, wrzucamy szpinak i gotujemy około 10 minut.
Na drobnych oczkach tarki ścieramy czosnek i dodajemy do szpinaku, doprawiamy pieprzem. I gotujemy jeszcze 5 minut. Przekłamany do miski i odstawiamy na wystygnięcia (najlepiej na balkon). Do przestudzonego szpinaku wsypujemy mąkę i energicznie dokładnie mieszamy.
Do masy dodajemy białko, bułkę tartą i chilli. Zagniatamy do otrzymania jednolitej dość mokrej masy. dodajemy pestki dyni. Mieszamy i przekładamy na gorąca (bardzo delikatnie natłuszczoną) patelnię , łyżka formujemy placek.I smażymy z obydwu stron około 3 minuty aż placek stężeje i zrumieni się. Podajemy ciepłe do sosów lub dań mięsnych. posypane gruboziarnistą solą
Smacznego :)
Składniki:
- 200 gram szpinak świeży lub mrożony,
- 3/4 szklanki mąka kukurydziana,
- 1 łyżka pieprz,
- 1/2 szklanki bułka tarta,
- 2 jajek białko,
- 1 łyżka Sól,
- 1 łyżeczka chili pieprz cayenne,
- 1 łyżeczka bazylia otarta Prymat,
- 3 ząbki czosnek,
- 50 gram pestki dyni
Szpinak rozmrażamy lub myjemy i siekamy na drobno. W garnuszku zagotowujemy pół szklanki wody, wrzucamy szpinak i gotujemy około 10 minut.
Na drobnych oczkach tarki ścieramy czosnek i dodajemy do szpinaku, doprawiamy pieprzem. I gotujemy jeszcze 5 minut. Przekłamany do miski i odstawiamy na wystygnięcia (najlepiej na balkon). Do przestudzonego szpinaku wsypujemy mąkę i energicznie dokładnie mieszamy.
Do masy dodajemy białko, bułkę tartą i chilli. Zagniatamy do otrzymania jednolitej dość mokrej masy. dodajemy pestki dyni. Mieszamy i przekładamy na gorąca (bardzo delikatnie natłuszczoną) patelnię , łyżka formujemy placek.I smażymy z obydwu stron około 3 minuty aż placek stężeje i zrumieni się. Podajemy ciepłe do sosów lub dań mięsnych. posypane gruboziarnistą solą
Smacznego :)
- Szpinak rozmrażamy lub myjemy i siekamy na drobno. W garnuszku zagotowujemy pół szklanki wody, wrzucamy szpinak i gotujemy około 10 minut. Na drobnych oczkach tarki ścieramy czosnek i dodajemy do szpinaku, doprawiamy pieprzem. I gotujemy jeszcze 5 minut. Przekłamany do miski i odstawiamy na wystygnięcia (najlepiej na balkon). Do przestudzonego szpinaku wsypujemy mąkę i energicznie dokładnie mieszamy.
- Do masy dodajemy białko, bułkę tartą i chilli. Zagniatamy do otrzymania jednolitej dość mokrej masy. dodajemy pestki dyni. Mieszamy i przekładamy na gorąca (bardzo delikatnie natłuszczoną) patelnię , łyżka formujemy placek.
- I smażymy z obydwu stron około 3 minuty aż placek stężeje i zrumieni się. Podajemy ciepłe do sosów lub dań mięsnych. posypane gruboziarnistą solą.
- Szpinak rozmrażamy lub myjemy i siekamy na drobno. W garnuszku zagotowujemy pół szklanki wody, wrzucamy szpinak i gotujemy około 10 minut. Na drobnych oczkach tarki ścieramy czosnek i dodajemy do szpinaku, doprawiamy pieprzem. I gotujemy jeszcze 5 minut. Przekłamany do miski i odstawiamy na wystygnięcia (najlepiej na balkon). Do przestudzonego szpinaku wsypujemy mąkę i energicznie dokładnie mieszamy.
- Do masy dodajemy białko, bułkę tartą i chilli. Zagniatamy do otrzymania jednolitej dość mokrej masy. dodajemy pestki dyni. Mieszamy i przekładamy na gorąca (bardzo delikatnie natłuszczoną) patelnię , łyżka formujemy placek.
- I smażymy z obydwu stron około 3 minuty aż placek stężeje i zrumieni się. Podajemy ciepłe do sosów lub dań mięsnych. posypane gruboziarnistą solą.
Jako namietny szpinakozerca jestem zachwycona tymi placuszkami :) Teraz musze tylko wykombinowac, jak przekonac Mezczyzne, zeby je zjadl.
OdpowiedzUsuńWystarczy je podać do np. gulaszu z dużą ilością mięsa :) albo porobić mniejsze i do sosu czosnkowego przy oglądaniu ulubionego filmu :)
UsuńJako mężczyzna oświadczam: każdy prawdziwy facet szpinak wciąga niczym Papay. Jeśli Twój facet nie zje, to albo nie jest prawdziwym facetem, albo szpinak był wybitnie źle przygotowany ;)
OdpowiedzUsuńMój na szczęście nie marudzi, poza tym skoro ta potrawa zawiera tyle żelaza musi być męska :)
Usuń