22 paź 2012

Oddaj krew i zasmakuj słodyczy !

Karta że zdjęciami z Paryża, chwilowo wędruje do mnie, po Polsce, tak wiec dalsze wpisy, o mulach i kaczkach, dopiero w drodze :) Zainspirowana Francuskim małymi czekoladziarniami, napisze o czymś dla mnie bardzo ważnym :) 

Czy wiecie jaka macie grupę krwi ? Jak bardzo brakuje jej w stacjach krwiodawstwa i jak prosto oddać krew ? Oto kilka rad które mam nadzieje nakłonią was do podzielenia się darem życia :)
A na koniec słodki przepis na trufle z czekolady, którą dostajemy po oddawaniu krwi :)

Jak to wygląda?

Cały proces zajmuje około godziny. Zaczyna się od rejestracji, wypełnienia formularza i wstępnego badania. Wtedy dopiero po przejściu badań, można oddawać krew, co zajmuje około 10 minut. Po oddaniu krwi jesteśmy proszeni do spędzenia paru chwil w wygodnym fotelu aby odpocząć.

Jeśli:
  • Czujesz się zdrowy,
  • Jesteś osobą pełnoletnią, a nie przekroczyłeś 65-ego roku życia, 
  • Ważysz nie mniej niż 50 kg,
  • Minęło ponad 6 miesięcy, od twojego przekucia uszu zrobienia tatuażu czy wizyty u dentysty,
  • W ostatnim czasie nie podróżowałeś do krajów egzotycznych,
  • Nie masz przepisanych leków które mogą spowodować problemy podczas oddawania krwi 

    Z ważnych pytań
    • przed oddaniem należy zjeść lekki beztłuszczowy posiłek i pić dużo wody. 
    • można zażywać leki antykoncepcyjne,
    • nie ma zagrożenia zarażeniem HIV czy żółtaczką, wszystko jest jednorazowe i sterylne,
    • każda grupa krwi jest potrzeba.

    Gdzie w Warszawie można oddać krew ?

    Stałe akcje krwiodawstwa w terenie


    Po oddaniu krwi, dostajemy cały pakiet różnorodnej czekolady, aby podnieść poziom żelaza. Podpowiem wam,  jak efektownie przerobić tę czekoladę, na przepyszne pralinki. Którymi możemy
    się podzielić, podobnie jak odrobiną siebie oddając krew.

Fantazyjne pralinki, na podniesienie poziomu żelaza :

     Składniki:
     Masa Ganache:
    200 gram czekolady deserowej
    100 gram czekolady gorzkiej  
    100 ml śmietanki 36%  
    1 Łyżeczka brandy
    1 Łyżka cukru pudru 
    1 łyżka miękkiego masła





     
     
     

    Polewa, posypki i dodatki:

    100 gram czekolady gorzkiej 
    50 ml śmietanki 36%  
    Kandyzowany imbir,
    Kandyzowana skóra pomarańczowa lub
    aromat pomarańczowy,
    2 łyżeczki ostrej papryki lub pieprzu cayene,
    Cukier puder,
    2 łyżki Soplicy orzech laskowy
    Drobno zmielone orzechy nerkowca



    Czekoladę rozpuszczamy w tak zwanej kąpieli wodnej, dzięki której, czekolada nie przypali się. Należy przygotować 2 garneczki, tak by jeden pasował w drugi. Do pierwszego wlać wodę, a w środkowy wsypać pocięta w blenderze, lub startą na tarce, czekoladę deserową i gorzką. Wodę zagotować na małym ogniu i ciągle mieszając powoli rozpuszczać czekoladę. Gdy masa stanie się jednolita wyłączyć gaz i pozwolić masie lekko ostygnąć. W tym czasie śmietankę ubić mikserem wraz z cukrem pudrem, na pulchną masę. Gdy czekolada przestanie być gorąca, powoli połączyć ją ze śmietanką, ciągle mieszając mikserem na niskich obrotach. Dodać łyżeczkę brandy i masło. Całość delikatnie miksować do uzyskania lekko lejącej się, puszystej masy. 

    Masę dzielimy na 4 miseczki. Do jednej dodajemy 2 łyżki Soplicy orzech laskowy. Do drugiej łyżeczkę aromatu pomarańczowego. Do kolejnej ostrą paprykę. A ostatnią pozostawiamy bez zmian. Masy wstawiamy na 5 minut do zamrażarki.

    Czekoladę na polewę kruszymy w blenderze i rozpuszczamy w kąpieli wodnej dodając stopniowo śmietankę, masa powinna być jednolita i mieć około 42 C. Odstawiamy do ostudzenia  na 10 minut, tak by schłodziła się do 27 C. Po czym ponownie delikatnie podgrzewamy o kilka stopni mieszając w kąpieli wodnej (w zagotowanej ale wyłączonej wodzie). Odstawiamy.
    Masy czekoladowe wyjmujemy z zamrażarki i formujemy z nich kulki przy pomocy łyżeczki. Pomocna jest przy tym miska z zimną wodą do obmywania rąk. Czekoladki układamy na wyłożonej folią spożywczą blaszce.

    Czekoladki imbirowe:
    - z masy bez dodatków formujemy kulkę wokół kawałka kandyzowanego imbiru, całość obtaczamy w drobnym cukrze. A następnie w polewie czekoladowej

    Czekoladki pomarańczowe:
    - masę z dodatkiem aromatu pomarańczowego lub skórki formujemy i zanurzamy w polewie czekoladowej, a następnie obtaczamy w cukrze pudrze.   

    Czekoladki z chilli:
    - doprawioną masę obtaczamy w czekoladzie i posypujemy odrobina pieprzu cayenne.

    Czekoladki orzechowe:
    - masę z dodatkiem orzechowej Soplicy formujemy, a następnie obtaczamy w drobno zmielonych orzechach i zanurzamy w polewie z ciemnej czekolady.    

    Gotowe czekoladki układamy na zafoliowanej blaszce i schładzamy w zamrażarce co najmniej przez godzinę  

    Oczywiście możecie przygotować własne wersje smakowe, jest tu duże pole do popisu i mimo bałaganu w kuchni to świetna zabawa.

    Smacznego !
     

2 komentarze:

  1. Oddawałam krew. Co prawda musiałam przekonać miła panią, że moje ciśnienie krwi zawsze jest takie jak u świeżego trupa, i że nic mi nie będzie, ale się udało. I dostałam budzik, o ;)

    Trufelki cudne, aż ślinka cieknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie miałam tak samo ,,D - 90/60 ... Chwila jak to na 60 ?!''
      Fakt, jak mierzyła 2 raz już było 110 na 60, chyba zdenerwowałam się że może mnie zdyskwalifikować :D

      Pozdrawiam i polecam zabawę z truflami :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...