26 mar 2012

Surówka z selera z orzeszkami Pini i czosnkiem niedźwiedzim

 
Dla niektórych zwiastunem wiosny są pierwsze drobne kwiaty, ja wypatruje, delikatnych podobnych do knowali listków o charakterystycznym czosnkowym aromacie. 

Jest to roślina pod częściowa ochroną tak wiec z każdej łodygi wolno oderwać jeden liść, zielone lancetowate pojawiają się wczesna wiosną. W zacienionych drobnymi krzewami łąkach w okolicach drzew liściastych potrafią rosnąć całymi połaciami.







Czosnek niedźwiedzi jest niesamowicie bogaty w związki siarki, Prawie siedmio krotnie więcej  niż w czosnku pospolitym. Posiada dwadzieścia razy więcej adenozyny która pomaga w walce z rozwojem nowotworów, oraz pomaga przy migrenach i problemach z ciśnieniem krwi.

Jest też zalecany jako środek poprawiający cyrkulacje krwi szczególnie przy problemach z tzw. gęstą krwią. Dodatkowo niedźwiedzi odpowiednik czosnku, a dokładnie jego liście (bo to je głównie się wykorzystuje) maja aż 30% więcej łatwo przyswajalnego żelaza a niżeli zwykły czosnek.

  
 
Ponadto, stwierdzono w nim  takie substancje,  jak flawonoidy, saponiny, bogaty zestaw enzymów i aminokwasów, mangan oraz typowe dla czosnków działanie antybiotyczne. Niedawno na nowo odkryty u naszych niemieckich sąsiadów jest używany tam jako doskonały odtruwacz organizmu dla ,,mieszczuchów'' a także jako pomoc w odbudowie flory jelitowej po zażywaniu antybiotyków.

Na koniec jeden minus, w postaci suszu nie odstrasza wampirów ponieważ nie powoduje typowego dla czosnku nieprzyjemnego zapachu :)
Składniki:
  • 1/4 główki seler korzeniowy średniej wielkości,
  • 1 łyżeczka Pieprz czarny- młynek
  • 1/2 cytrusa sok z cytryny,
  • 1 łyżeczka olej sezamowy,
  • 1 łyżka orzeszki pin,
  • 1 łyżeczka czosnek niedźwiedzi suszony






Dziś lekko podziębiona i osłabiona, z tego co było pod ręka przyszykowałam tę szybką kombinowana surówkę, wyszła wyśmienicie.

Jedna czwartą selera obieramy dokładnie ze skórki i okrawamy z zeschniętej warstwy, trzemy na tarce na drobnych oczkach. Przekładamy do miski, dodajemy sok z cytryny i pieprz.
Kropimy olejem sezamowym i dokładnie mieszamy. Posypujemy orzeszkami Pini i czosnkiem niedźwiedzim.

Smacznego :)

5 komentarzy:

  1. Za kazdym razem, kiedy widze w lesie czosnek niedzwiedzi, musze zerwac chociaz troche. Bardzo lubie jego smak i zniewalajacy zapach.
    A wampirow i tak sie nie boje - przy tej ilosci czosnku, jaka jem, moja krew bylaby dla nich niezjadliwa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tej wiosny muszę nazbierać sobie nowy zapas, ważne by zbytnio nie oskubać roślinki. Planuje też zrobić nalewkę dla dziadka bo ma on problemy z ,,gęstą krwią''. A surówkę polecam bardzo fajnie pasują do siebie te smaki..

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo... właśnie niedawno czytałam o czosnku niedźwiedzim a tu wpis u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czosnek niedźwiedzi jest pod ochroną i nie wolno go zrywać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest jedynie pod częściową ochroną w niektórych regionach (co też napisałam), ponadto jest dostępny w sklepach i łatwy we własnej hodowli.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...